Ulubione projekty
Twoja lista jest pusta
Dodano projekt
Usunięto projekt
Mój wymarzony dom – „Fred”!

ARCHIPELAG: Co spowodowało, że postanowili Państwo wybudować dom?
Pan Marcin: Do budowy domu mocno zachęcały wysokie ceny nowych mieszkań i marzenia o mieszkaniu we własnym domu z ogródkiem, bez sąsiadów za ścianą.
ARCHIPELAG: Kto był inicjatorem budowy domu i zakupu działki?
Pan Marcin: Ja byłem inicjatorem budowy domu, a prezent od rodziców w postaci 6-cio arowej działki, w idealnej wręcz lokalizacji rozwiał wszelkie wątpliwości.
ARCHIPELAG: Na co zwracali Państwo uwagę wybierając działkę?
Pan Marcin: Wydaje mi się, że wybór działki pod budowę domu musi być związany z wymogami życia codziennego. Moja jest w miejscu cichym i spokojnym, choć jest zlokalizowana w mieście. Mimo tego, że działka jest na uboczu, wszędzie jest blisko – lokalizacja idealnie dopasowana do moich potrzeb.



Pan Marcin: Wydaje mi się, że długo, bo trwało to około trzy miesiące.
ARCHIPELAG: Jakie były priorytety przy wyborze projektu?
Pan Marcin: Szukałem projektu do 120 m², z poddaszem użytkowym, który miałby przestrzenny parter, duży salon z otwartą kuchnią, pokoik dla gości na dole oraz garaż.
ARCHIPELAG: Dlaczego zdecydował się Pan na projekt „Fred”?Pan Marcin: Podczas wyboru projektu byłem bardzo niezdecydowany, jednak, gdy zobaczyłem projekt „Fred”, od razu wiedziałem, że to jest to – to była miłość od pierwszego wejrzenia. „Fred” spełniał wszystkie moje wymagania – ten wygląd, ta bryła, niby prosta z dwuspadowym dachem, do tego pomysł z dużym tarasem na piętrze, schodami i trójkątnymi oknami sprawił, że projekt jest nietuzinkowy i bardzo oryginalny.
ARCHIPELAG: Wybrali Państwo oryginalne zestawienie kolorów, skąd taki pomysł na elewację?
Pan Marcin: W wyborze kolorów na elewację pomogła mi moja świeżo poślubiona żona. Chciałem, żeby dom wyglądał nowocześnie i chyba Kasia trafiła w kolory.



ARCHIPELAG: Jakie inne projekty naszej Pracowni także się Państwu podobały?
Pan Marcin: Muszę przyznać, że Pracownia ARCHIPELAG ma bardzo dużo ciekawych projektów, jednak nie umiem teraz podać konkretnych nazw.
ARCHIPELAG: Czy projekt spełnił Państwa oczekiwania?
Pan Marcin: Tak, oczywiście, spełnił w 100%.
ARCHIPELAG: Jak przebiegały prace budowlane?
Pan Marcin: Budowa domu, zwłaszcza jak
się buduje dla siebie, pochłania strasznie dużo czasu, nerwów, stresu i wymaga
solidnego zaangażowania, jednak po czasie stwierdzam, że minęła bez większych
problemów.
ARCHIPELAG: Czy wprowadzili Państwo zmiany w projekcie?
Pan Marcin: Tak, ale nieznaczne. Postanowiłem postawić ściany z pustaków ceramicznych, dom ocieplić styropianem. Okrągły komin, w końcu wyszedł kwadratowy. Zmieniłem także niektóre ścianki działowe. Zlikwidowałem ścianę tworzącą wiatrołap. Powiększyłem troszkę łazienkę na dole kosztem pomieszczenia gospodarczego, a na górze z dwóch pokoi zrobiłem jedną dużą sypialnię. Reszta została bez zmian.


Pan Marcin: Myślę, że zrobienie solidnej izolacji tarasu było trochę kłopotliwe.
ARCHIPELAG: Jakie mają Państwo miłe wspomnienia/zdarzenia związane z budową?
Pan Marcin: Chyba zadowolenie i duma, którą czułem po każdym ukończonym etapie jest najmilszym wspomnieniem z związanym z budową.
ARCHIPELAG: Na co zwracali Państwo największą uwagę podczas urządzania domu: moda, wygoda, funkcjonalność?
Pan Marcin: Chcieliśmy, żeby wystrój był nowoczesny i modny, ale nie kosztem wygody. Dążyliśmy do zrobienia wnętrza modernistycznego i przytulnego zarazem.
ARCHIPELAG: Co jest podstawową zaletą „Freda”?
Pan Marcin: Oryginalny wygląd i funkcjonalne wnętrze.
Pracownia Projektowa ARCHIPELAG