Ulubione projekty
Twoja lista jest pusta
Dodano projekt
Usunięto projekt
Realizacja: Józefina
- Lokalizacja
- Inwestor Prywatny
- Data realizacji 2005
Opis:
„Józefina” wyróżnia się bardzo elegancką formą. Bogato rozrzeźbioną elewację uatrakcyjnia efektowna wieża, w której znajduje się jadalnia (na parterze) i sypialnia (na piętrze). Jest to dom z użytkowym poddaszem, niepodpiwniczony z wbudowanym garażem, funkcjonalnie podzielony na strefę dzienną zajmującą parter i nocną mieszczącą się na piętrze. „Dom rozpoczęliśmy budować na przełomie 2002 i 2003 roku systemem gospodarczym, a oddaliśmy go do użytku w 2005 r. Zbudowany został technologią tradycyjną.” – mówi pani Magdalena, właścicielka prezentowanej realizacji. Projekt „Józefina” zachwycił nas swoją nietypowością i dlatego też, że lubujemy się w stylu "klasycznym" oraz przypominał swoim charakterem kamienicę. Dostrzegliśmy jego wyjątkowy urok. Kilku przeróbek wymagała elewacja. Projekt jest na tyle oryginalny, iż należało go wyciszyć, dopasować do naszego otoczenia. Dom ma "zgrabną" kubaturę, bardzo wymiarową oraz przestronne wnętrza - to przekonało nas głównie do wyboru tego projektu. Jest ładny na zewnątrz i w środku. Wieża nie każdemu może się podobać, ale dla nas tworzy integralną całość, nadaje niezwykłego klimatu w jadalni oraz w pokoju dziecięcym na piętrze. I ta obfita ilość światła dziennego, która przenika z każdej strony domu... Zmian w projekcie było kilka. Przede wszystkim: jeden poziom na parterze (w projekcie do salonu zejście po 2-3 stopniach), jedna duża 15.5 m2 łazienka na piętrze (w projekcie są dwie małe), na dole wc przeniesione do wiatrołapu (w projekcie pod schodami), powiększona kuchnia o likwidację spiżarki - została za to przeniesiona pod schody. Drzwi do garażu przeniesione są do wiatrołapu (w projekcie praktycznie drzwi wychodziły z salonu - dla mnie było to nienajlepsze rozwiązanie, przy tak otwartym charakterze parteru). Kosztem wiatrołapu zrobiliśmy jeszcze wnękę na szafę. Kominek został przeniesiony ze ściany zewnętrznej - do wewnątrz domu, żeby ogrzewał go od środka. Na zewnątrz nie zrobiliśmy takiej ilości sztukaterii jak w projekcie oryginalnym, żeby nie tracić prostoty w elewacji, zaś schody i daszek są bardziej subtelne i delikatne od zaplanowanych przez autora.. W domu mieszka się fantastycznie, jest przestrzenny, doświetlony w każdym calu. Szczerze polecam go wszystkim odważnym inwestorom!”.